Święta Wielkanocne w tym roku były dość zaskakujące - pokryte białą pierzyną, sięgającą nawet do pół łydki.
Korzystając z jedynego ostatnio dnia wolnego (a był to lany/lodowy poniedziałek) wybrałam się na krótki spacer z fotografem Pawłem Krupą do Parku Ujazdowskiego.
Efekty - poniżej.
Super zdjęcia chociaż nieco zmroziły mnie jak zobaczyłam. Na szczęście śniegu już za oknem brak, za to świeci słońce. :)
OdpowiedzUsuńPaweł się odgraża, że to nie koniec :). Myślę, że to co zostało, będzie jeszcze bardziej mrożące ;)
OdpowiedzUsuń