Do Piwiarni można było właściwie trafić na słuch, wszystko pięknie grało i buczało. Wtarabaniłyśmy się z bagażami do małej szatni na zapleczu, po czym dostałam się w ręce ślicznej fryzjerki z Salonu Afryka, która wyczarowała mi na głowie... coś. Coś było duże, odstające i zupełnie różne od wszelkich fryzur, w jakich bym sobie siebie mogła wyobrazić. W pierwszej chwili bałam się gwałtowniej ruszyć głową, ale fryzura okazała się być całkiem pancerna i wytrzymała całą zabawę bez większych uszczerbków.
![]() |
fot. Tadeusz Klocek , zdjęcie pochodzi ze strony echodnia.eu |
![]() |
fot. Jakub Nowak - HQ Foto |
Dzięki pomocy nieocenionej Pati z FangMe nie musiałam martwić się o makijaż (robi cudne kreski <3). Ale usta malowałam już sama ;)
![]() |
fot. M.S. zdjęcie pochodzi z cozadzien.pl |
Po uczesaniu udało się zjeść pysznego hamburgera, a potem... była już tylko szampańska zabawa!
![]() |
fot. M.S. zdjęcie pochodzi z cozadzien.pl |
Znakomitą muzykę zapewnił nam Porter Matt (który każdą zaczepkę potrafił odpowiedzieć z humorem), a pinupowe drinki nie pozwalały nikomu z dobrego humoru wypaść.
![]() |
fot. M.S. zdjęcie pochodzi z cozadzien.pl |
![]() |
Porter Matt z organizatorką Weź się Pin Up - Magdą Kołbuc; fot. M.S. zdjęcie pochodzi z cozadzien.pl |
Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska wystawców:
-Stara Szafa
Z uwagą przejrzałam ciuszki, było pełno perełek, niestety nie w moim rozmiarze :(
fot. Karol Wilczyński, radomnews.pl |
Słodkości, które wyglądały tak dobrze, jak smakowały i smakowały dokładnie tak, jak wyglądały. Cuda!
![]() |
fot. M.S. zdjęcie pochodzi z cozadzien.pl |
Można było zamówić balony zakałapućkane w różne kształty, serio :)
fot. Karol Wilczyński, radomnews.pl |
Mam wrażenie, że muchy dość szybko się zwinęły, a szkoda.
fot. Karol Wilczyński, radomnews.pl |
fot. Karol Wilczyński, radomnews.pl |
Jako że cały dzień biegałam w rękawiczkach, a zestaw "Satynowe Dłonie" stoi u mnie w łazience, więc nie skorzystałam.
Atmosferę rozgrzały do czerwoności wspaniałe wehikuły z epoki :). Niemal co chwilę pod Piwiarnię podjeżdżało nowe wypieszczone przez właściciela cudo. Jednak tylko jednym udało mi się przejechać i to w wybornym towarzystwie :). Łukasz ze Sprężystych pokazał mi, że "damy wskakują na ramy". Dosłownie!
![]() |
zdjęcie pochodzi ze strony Sprężystych na Facebooku |
Największy szacunek mam do Magdy za to, że zrobiła tę imprezę od A do Z. Za to, że mimo (a może dzięki) braku programu, wszystko udało się śpiewająco. A następnym razem (bo trzymam mocno kciuki za powtórkę) będzie co najmniej tak niesamowicie, jak było :).
fot. Karol Wilczyński, radomnews.pl |
Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuń